czwartek, 31 sierpnia 2017

Od Alas'a

Już dłuższy czas siedzę nad jeziorem które znajduje się na terenach tego stada do którego niedawno dołączyłem. Wpatrywałem się w horyzont, muszę przyznać że mają naprawdę ładne widoki na swoich terenach. Podniosłem się z ziemi na której siedziałem, gdy nikogo się nie zna to nie ma się też nic do roboty. Ruszyłem przed siebie, kilka razy zamachałem swoimi skrzydłami przez co uniosłem się w górę. Po jakimś czasie lotu wylądowałem na jakiejś górce, moje uszy wypełnił szum wodospadu. Stojąc na tej górze to miejsce wydawało się idealne do przesiadywania w samotności co po prostu uwielbiam. Położyłem się w miejscu na którym stałem. Szum wody sprawił że po krótkiej chwili odpłynąłem do krainy snów.
***
Obudziło mnie pewne przeczucie które mówiło mi że nie jestem sam. Otworzyłem oczy, nikogo nie było, wstałem i zacząłem się rozglądać na lewo i prawo lecz nikogo nie zauważyłem. Ale coś mi cały czas mówiło że wystarczy po prostu dobrze poszukać. Ostatni raz się odwróciłem, moim oczom ukazał się inny członek stada, tuż przed moim nosem. Przestraszyłem się co spowodowało że odskoczyłem.
-Łał- wydałem z siebie zduszony okrzyk- A tak ogólnie to dzień dobry- przywitałem się.

Ktoś?

✐ 190 słów
+5 SK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
Karou
Royalog