wtorek, 22 sierpnia 2017

Zoltan!


Imię: Zoltan
Pseudonim: Zolt, Than, Zoltboy-mów jak chcesz, jemu to wszystko jedno.
Wiek: Jest dość młody, ma 3 lata.
Płeć: To ten, jakieś żarty tak? Hehe, dobre. Przyznam, uśmiałem się. Bo chyba widać że samiec prawda?
Stopień: Początkujący.
Gatunek: Lew
Głos: Cash Cash
Stanowisko: Szpieg
Charakter: Jego charakter przedstawię naprawdę pokrótce. Zoltan jest to miły, sprytny, mądry i dość silny samiec. Miły? No z grubsza, nie na co dzień. Sprytny? Wybrnie z każdej sytuacji! Można dodać też że zawsze zachowuje zimną krew. Bardzo inteligentny, wiem że na pierwszy rzut oka tego nie widać. Zolt okazuje się opiekuńczy, zwykle się o kogoś martwi. Odznacza się również swoją wytrzymałością, determinacją i odwagą. Dotrzymuje obietnic co raczej jest ważną cechą u samców, dlatego posiada pewność siebie. Słodki, wie jak poderwać i obchodzić się z samicami, bez wahania stanie w obronie rodziny i ukochanej. Resztę odkryj sam drogi czytelniku...
Żywioł: Cień, Czarna magia.
Moce:
✧Może stać się cieniem, nieuchwytnym.
✧Ożywia cienie innych.
✧Cieniste ostrza.
✧Tworzy cienie które mu pomagają, mini armia.
✧Maskowanie dzięki innym cieniom. 

✧Potrafi przenieść wszystkie rzeczy jak i postacie magią.
✧Tworzy przedmioty.
✧Tworzy pole siłowe.
✧Czasem zmienia zwykłą magię w czarną.
✧Ożywia przedmioty.
Partnerka: Będzie szukał...tej jedynej. Która będzie mu wierna, tak jak on jej. 
Rodzina: Można powiedzieć że kiedyś miał rodzinę. Jednak nie chce ich znać...
Młode:-
Historia: Zacznijmy od początku, od samego początku. Urodził się on bowiem na planecie zwanej Ziemią, w stadzie którego nazwy nie pamięta. Od samego początku stapiał lód w sercach samic, nawet sama jego ciotka zwykle oschła i zimna , posyłała do niego uśmiechy. Zaczął swoją karierę jako pięciomiesięczny lewek, choć to dziwne pojęcie. Stado zyskało nowe rzeczy, przewagę itp. Pewnego dnia, potknął się szpiegując kogoś . Jego rodzina nie myślała o niczym więcej, chodziło głównie o to że zdradził pozycje stada. Złość wezbrała w jego ciele, nie obracając się ani razu..uciekł. Chciał być wolny , jak z opowieści o dzikich kotach, które nie muszą się nikogo słuchać. Co z tego że był nim...ale się tak nie czuł!  Radził sobie dobrze na świecie, nauczył się sporo. Dopiero po sześciu miesiącach tułaczki, polowań i sprzeczek z wieloma kotowatymi..stał się prawdziwym wojownikiem. Jednak pewnego nie wytrzymał i dołączył do Stada Adamantium zajmując pozycje szpiega, podobało mu się tutaj.. The End. No dobra, nie umarł..Jego historia pisze się dalej...
Właściciel: bartxxhakin5@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
Karou
Royalog