sobota, 25 sierpnia 2018

Od Zacka-C.d. Daisy

Moja wędrówka właśnie dobiegła końca. Wiadomo zawszę mogłem wrócić do rodziny gdzie zostałbym przyjęty z otwartymi ramionami. Jednak przychodzi taki czas, że trzeba opuścić bezpieczną przystań. Zbudować własny dom, założyć własną rodzinę. Zostawić coś po sobie.
Dotarłem do stada Adamantium, które okazało się być domem różnych dzikich kotów. Nie zdziwiło mnie gdy Alfa nawet się nie zająknęła aby przyjąć Hybrydę jaką byłem. Nie za dobrze odbierano moją odmienność jednak tutaj sprawa miała się zupełnie inaczej. Poznałem miłą panterę imieniem Shira która oprowadziła mnie po terenach a potem wskazała miejsce w którym mogłem odpocząć.
Podziękowałem jej i położyłem się pod drzewem ukrywając się przed promieniami słońca. Moje powieki się automatycznie zamknęły i po chwili zasnąłem. Nie wiem jak długo spałem, pewnie przespałem pół dnia i całą noc. Dość mocno zdezorientowany udałem się nad wodę. Moim oczom ukazała się tygrysica która ostrożnie wchodziła do wody. Dopiero po chwili zobaczyłem,że jest biała po wcześniej wydawała się dziwnie szara. Nie mogłem powstrzymać się od zadania nurtującego mnie pytania mianowicie gdzie ona tak się urządziła. Wzrok tygrysicy padł na mnie. zdawało się, że nie dowierzała w istnienie takich jak. Chwilę milczała przyglądając się mi. Ale przerwałem ciszę gdyż poczułem się niekomfortowo.
- Odpowiem na twoje pytanie, jestem Hybrydą nie dziw się mi tak normalny dziki kot ze mnie. wiesz nawet mam imię a ono brzmi Zack. Skoro ja odpowiedziałem na toje pytanie teraz twoja kolej.
Chyba doszła do siebie po zobaczeniu takiego dziwaka jak ja i odzyskała mowę.
- Lekka lawina  jaskini ... jestem Daisy, sory pierwszy raz widzę kogoś takiego.
- Wiem, nie ma wiele takich osobników dlatego wybaczam, co prawda ktoś mnie już oprowadzał po terenach ale może dla utrwalenie chciałabyś pospacerować ?

Daisy?
  ✐ 280 słów
+5 SK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
Karou
Royalog