sobota, 2 września 2017

Od Alas'a-C.d. Luny

-Czym się zajmujesz w stadzie?- spytałem
-Zostałam wojowniczką- odpowiedziała Luna- A ty?
-Jestem szamanem- powiedziałem, co chwila widziałem nowe miejsce, tereny stada były bardzo rozległe. W końcu zrobiliśmy sobie przystanek, chwila przerwy nigdy nikomu nie zaszkodziła. Znajdowaliśmy się w miejscu które zwie się Tęskne Wodospady. Woda w tym miejscu jest słodka i chłodna co sprawia że jest idealna do picia. Wziąłem kilka łyków wody, usiadłem obok Luny. Znów panowała nieprzyjemna cisza, nie było żadnego ciekawego tematu do rozmowy.
-Jak tu trafiłeś?- spytała nagle tygrysica
-Można powiedzieć że uciekłem z domu i jestem- powiedziałem krótko
Szum wodospadów był naprawdę uspokajający, gdybym był sam najchętniej uciąłbym sobie drzemkę, ale zważając na towarzyszkę tego nie zrobiłem. Ziewnąłem przeciągle.
-Przepraszam- mruknąłem
Luna zachichotała, w sumie nie wiem dlaczego, ale postanowiłem nie zawracać sobie tym głowy. Zaczęło się ściemniać, gdyby to był środek lata to słońce nie miałoby zamiaru chować się za horyzontem. Jesień się zbliża, czuć to po zmianie temperatury i widać po czerwieniejących liściach.

Luna?

✐ 161 słów
+5 SK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
Karou
Royalog